Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki
293
BLOG

Oddajcie Amerykę Amerykanom

Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki Polityka Obserwuj notkę 13

Taka myśl przyszła mi do głowy, gdy zastanawiałem się nad fenomenem wielkiego upadku, wielkiego mitu wielkich Stanów. Widocznego gołym okiem w kampanii prezydenckiej w USA. Zabrzmiało to, co prawda jak echo w McCartney’owym „Give Ireland back to the Irish”. Z tą oczywistą różnicą, ze tu nie ma mowy o jawnej agresji z zewnątrz, nie ma mowy o zasiekach z drutu kolczastego, nie ma mowy o rewizjach na ulicach i bombach wybuchających w samochodach pułapkach. Może się wydawać, że nadal panuje pokój i welfare state. Ale tylko wydaje się. W rzeczywistości aż wrze w wielkim starciu dwóch sił: Jaśnie Oświeconych oraz głupków powoli przecierających oczy ze zdumienia.

Co tu dużo gadać. Głupki są dziełem Jaśnie Oświeconych, którzy w sposób metodyczny prowadzą we wszystkich mediach nieustanną promocję głupoty. Widać to najlepiej w filmach z udziałem Adama Sandlera. A już szczytem pochwały głupoty jest film „Billy Madison” z jego udziałem. Jest to wręcz klasyka promocji głupoty, w której uderza się w samo sedno systemu rozwoju społeczeństwa, w edukację, ośmieszając ją a promując głupotę. Proszę mnie nie przekonywać, ze to tylko komedia. Skutki takich komedii są widoczne gołym okiem w Stanach w głowach ludzi, w głowach głupków.

Z cybernetycznego punktu widzenia, społeczność to jest taki automat, który postrzega, analizuje, podejmuje decyzje, działa w właściwym kierunku dla swego rozwoju. Dobre decyzje powinny być nagradzane (dodatnie sprzężenie zwrotne) , złe powinny być karane (ujemne sprzężenie zwrotne). W sumie proste i oczywiste. Tak to działa w automatyce. Taki układ powinien się samoorganizować, dopasowując się do zmiennej rzeczywistości. Tak powinno następować rozwarstwienie tego automatu wydzielając z siebie naczelnych, elity zdolne do podejmowania trafnych decyzji i zdolne do krytycznej oceny rzeczywistości. Ale gdy komuś przyjdzie do głowy, aby zaingerować świadomie w ten proces i elity zastąpić celebrytami to mamy poważne zakłócenie w systemie samosterowania. Docierają błędne sygnały. Zamiast nagradzania destrukcyjnych zachowań pojawiają się nagrody i zamiast postaw budujących następuje chłosta kar. Widzimy to ciągle w naszym życiu, bo projekt przyjął się w Stanach i implementowany jest w coraz szerszych kręgach. Automat staje kompletnie durnowaty. Zamiast samo-organizującego się samo-destrukcyjny, wręcz samobójczy.

I dlatego w czasie kampanii wyborczej w USA nie pada ani jedna fraza o banksterach. Nie ma takiego zjawiska. Temat tabu. No przecież niemożliwe, aby ktoś to przeoczył. To jest zaplanowana akcja, w której oczy głupków mają być zwrócone na Marynię. A dopóki ktoś nie postawi w swoim programie wyborczym przywrócenia parytetu złota do waluty to będzie zajmowanie się dupą Maryni. Ci, którzy o tym mówią są spychani do medialnego getta. Wyłącza się im mikrofony aby nie mogli dotrzeć do umysłów głupków. Ciekaw jestem, co zrobiliby nasi starsi bracia w wierze gdyby pojawił się taki kandydat ze znacznym elektoratem.

Oddajcie Amerykę Amerykanom. Czyli właściwie komu? Indianom – prawowitym właścicielom tych ziem - którzy znaleźli sposób na skalpowanie białego człowieka w kasynach gry ulokowanych w rezerwatach? Góralom z Nowego Targu lub rolnikom spod Moniek? Potomkom włoskich mafiosów? Portorykańczykom? Potomkom irlandzkich żeglarzy, którzy znaleźli spokojna przystań? Jakąś nację pominąłem?

Czy jest jakiś sposób, aby Jankes zobaczył jak się z niego robi głupka? Z kraju, który kiedyś miał aspiracje do zdobywania kosmosu robi się nędzne widowisko walki w kisielu dla mało rozgarniętych. Potrzebne jest jakieś proste zawołanie. Na kilka sylab. Jakaś trąbka, która obudzi z letargu, wyrwie wenflon z podawaną cały czas morfiną, przewietrzy przestrzeń od oparów haszyszu, przywróci rodzinie należny priorytet, puszczalskiej rewolucji seksualnej pokaże drzwi, przywróci religię na jej dawne miejsce.

Hasło. Jakie hasło? Prędko podaj hasło.

A-me-ry-ka, głupku.

Jestem starym człowiekiem patrzącym na przepływającą rzekę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka